350 g mąki
masło
1 szklanka cukru pudru
3 żółtka
śliwki
Mąkę, masło, cukier puder i żółtka ugnieść. Ciasto schłodzić w lodówce przez około 30 minut.
2/3 ciasta wyłożyć na dno blaszki. Śliwki porządnie umyć, przekroić na pół, wyjąć pestki i układać je skórką od spodu. Na wierzch położyć resztę ciasta.
Piec w temperaturze 180 stopni, około 30 minut.
Ciasto jest bardzo proste i szybkie w wykonaniu. Przepis jest idealny, w sytuacji, gdy komuś nagromadzi się w domu za dużo kwaśnych lub twardych śliwek. Po upieczeniu wystarczy posypać ciasto cukrem pudrem i nikt się nie zorientuje, że coś było nie tak ze śliwkami. Nie wiem jak u Was, ale u mnie ten patent sprawdza się doskonale :) :) :)